Opublikowano: niedziela, 07, październik 2018 10:28 | Super User | Drukuj | E-mail | Odsłony: 339
League of Legundes bardzo fajna gra, można się odstresować, (tak serio to nie bo mozna dostać p******ca :)), ale i tak polecam.
Moja ulubiona postać to JHIN. Ogólnie fajnie i spko ale umie liczyć do 4. Strzelec wyborowy w białym ponczo i z metalową ręką. Przez swoją fuchę jest tak skrzywiony psychicznie, że w jego oczach zabici wrogowie zamieniają się w dzieła sztuki. Biega nienaturalnie szybko bo przedawkował marsjanki. Piękna sprawa